Wortal dla architektów wnętrz i miłośników designu

XXI wiek jest pełen niespodzianek. I choć przyzwyczailiśmy się już do pojawiających się co chwila nowinek technologicznych, to wyobrażenie sobie kranu wykonanego z innego materiału niż mosiądz, dla wielu z nas może być trudne. A jednak to nie fantazja! Na rynku pojawiła się bowiem pierwsza na świecie bateria wykonaną w całości z kompozytu – technologicznie zaawansowanego materiału stosowanego przez NASA, przemysł lotniczy, czy w medycynie.

Bateria bezdotykowa z linii Vienda, wyznacza absolutnie nową erę na rynku armatury, nie tylko w Polsce, ale też na świecie. To pierwszy przypadek armatury wykonanej w całości z kompozytu, który jest bez wątpienia materiałem przyszłości. Doceniły go już m.in. NASA czy armia. Przetestowany i stosowany jest na potrzeby Formuły 1, w przemyśle lotniczym, medycynie czy branży motoryzacyjnej. Dlaczego zastępuje klasyczne materiały stosowane od lat? Bo jest wytrzymały jak metal, ale dużo bezpieczniejszy, lekki i zapewnia absolutną precyzję wykonania.

100 % ekologii
Nowa, kompozytowa bateria bezdotykowa poszerzy „rodzinę” inteligentnych i ekologicznych, elektronicznych produktów do domu.

W powszechnej opinii konsumentów najbardziej ekologicznym rozwiązaniem jakie pozwala oszczędzać wodę, jest perlator. Tymczasem to już przeżytek. Prawdziwie ekologiczne baterie na rynku to krany bezdotykowe, w których strumień uruchamia elektroniczny sensor. Woda więc płynie jedynie wówczas, kiedy naprawdę jej potrzebujemy. Dzięki temu użytkownicy w zasadzie nie muszą robić nic, by oszczędzać wodę. Bateria sama wyłączy strumień w czasie, gdy myjemy zęby czy się golimy.

Bezpieczeństwo, zdrowie i wygoda użycia

Prosty skandynawski design sprawia, że bateria pasuje do większości wnętrz: i tych bardziej klasycznych, i nowoczesnych. Projektanci nie zapomnieli też o walorach użytkowych – bateria jest wyprofilowana w taki sposób, że strumień wody wylewa się z kranu z 30% nachyleniem. Daje to komfort mycia, nawet wówczas, gdy zamontujemy baterię na umywalce o szerokich bokach. Strumień wody płynie tak, że bez problemu możemy myć w nim dłonie, nie zawadzając o ścianki umywalki.

Źródło: materiały prasowe

Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!