Wortal dla architektów wnętrz i miłośników designu

Zapraszamy na kolejny wywiad z cyklu  'Rozmowy z architektem'. Katarzyna Szramek jest absolwentką Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach, Ambasadorką marki Geberit. Motywem przewodnim jej pracy jest ścisła współpraca z klientem i zrozumienie jego potrzeb. Inspiruje się prostotą i naturą, dlatego bardzo chętnie sięga po takie materiały jak drewno, kamień, beton, szkło czy metal. Wnętrza buduje kolorem, światłem oraz fakturą, tworząc spójną całość. W rozmowie z nami opowiada o swojej pracy, inspiracjach i początku przygody z architekturą.

Rozmowa z arch. Katarzyną Szramek

•  Dlaczego architektura? Co skłoniło Panią do wybrania tej branży, zawodu?

Pierwszy swój mebel zaprojektowałam w wieku 8 lat i tak zaczęła się moja przygoda z projektowaniem i wzornictwem. Mimo, że początkowo skończyłam inne studia, moje serce zawsze biło w kierunku architektury, która była moją pasją. Właśnie ona popchnęła mnie na Politechnikę Śląską, gdzie poczułam, że to właśnie to. Nie ma cudowniejszej rzeczy niż pasja połączona z zawodem. Taką pracę wykonuje się łatwiej, przyjemniej, z większym zaangażowaniem. Człowiek czuje się spełniony. Architektura wnętrz dała mi zawodowe spełnienie. To piękna przygoda z kreowaniem otaczającego nas świata, którą wykonuje się z wielką ochotą i zamiłowaniem. Założenie własnej firmy i reakcja zwrotna moich klientów na to, co robię, była motorem napędowym, utwierdzającym mnie w przekonaniu, że to był dobry kierunek w życiu. Lubię to, co robię. Robię to w 100% i w każdym projektowanym obiekcie zostawiam cząstkę siebie.

•  Projekt – przełom. Która realizacja nadała rozpędu Pani karierze?

Każdy projekt jest w pewnym sensie wyjątkowy. Każdy wiąże się z konkretnymi osobami, z ich emocjami. Każdy projekt, który spotyka się z piękną reakcją klientów nadaje rozpędu. To niesamowite uczucie usłyszeć od zadowolonych klientów, że projekt w 100% trafił w ich oczekiwania, czy też w stworzonym przeze mnie wnętrzu mieszka się niczym w pieciogwiazdkowym hotelu. Dla takich chwil warto wykonywać ten zawód.

Lubię również projektować obiekty komercyjne, do których mogę wracać ze świadomością, że lubiane przez klientów miejsce jest mojego autorstwa.

•  Credo architekta – jakie zasady towarzyszą Pani w codziennej pracy?

Spotkać się z klientem „w połowie drogi”. To takie motto, które przyświeca mojej pracy. Uważnie wsłuchuję się w potrzeby klientów. Na to nakładam swoją wizję, swój pomysł. Weryfikuję to pod kątem technicznym danego obiektu. Tak powstaje projekt szyty na miarę. Zazwyczaj ten schemat się sprawdza w mojej pracy. Spotykamy się w połowie drogi: oczekiwania klienta vs. moja wizja. To taka moja recepta na dobre wnętrze. Do tej recepty należy dorzucić dobrą komunikację, ponieważ projektowanie to przecież praca z ludźmi, pełnymi emocji jakie wywołuje budowa.

•  Najważniejsze cele i plany na przyszłość?

Po pierwsze, nieustannie kładę nacisk na rozwój, ale w tym zawodzie to nieuniknione.

Po drugie, lubię współtworzyć bryłę budynku, która jest niejako podyktowana moim projektem wnętrza. Zazwyczaj klient trafia do nas z gotowym budynkiem, a my tworzymy projekt wnętrza. Dużo ciekawszą pracą jest możliwość dostosowania bryły budynku do wnętrz. Życzyłabym i sobie i moim klientom więcej takich projektów szytych na miarę.

•  Architektura postpandemiczna - co się zmieni, a co pozostanie niezmienne? Jak koronawirus wpłynie na projektowanie?

Od ponad roku zmieniło się bardzo wiele w naszym życiu i pracy. Zmiany, które nastały i nikt nie ma pewności jak długo z nami pozostaną, wywołały szereg modyfikacji w naszej pracy i życiu w miejscach, w których mieszkamy i pracujemy. Niejednokrotnie domy stały się naszym miejscem do pracy. Co się za tym kryje? Musieliśmy zmienić funkcjonalność mieszkań, domów. Niemal każdy z nas w tej chwili posiada pokój - biuro. Każde nowe wnętrze projektuje się już z taką myślą. Kiedyś było to kwestią wyboru, teraz obligatoryjnie projektuje się w domu miejsce do pracy.

Obiekty publiczne projektuje się obecnie według nowych wymogów sanitarnych, poczekalnie z zachowaniem dystansu społecznego, z miejscami do dezynfekcji. Kładzie się jeszcze wiekszy nacisk na odpowiednią wentylację. Wymogi te prawdopodobnie zostaną z nami na dłużej.

Zobacz zdjęcia realizacji arch. Katarzyny Szramek

Fot: AF Pozytyw K. Matuszyński

Cykl powstaje we współpracy z OKK! PR

Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!