Aranżacja mieszkania w Gdyni łączy w sobie łagodne zestawienia kolorów, ciepło naturalnego drewna i wyraźne czarne akcenty. Dwupoziomowe wnętrze dobrze oddaje klimat okolicy.
Projektowane mieszkanie mieści się w gdyńskiej dzielnicy Redłowo. Właścicielami jest młode małżeństwo i ich dwie córeczki. Wyjątkowe usytuowanie mieszkania na kameralnym osiedlu, w środku lasu i w sąsiedztwie morza stało się inspiracją dla projektantek z pracowni bo/sko. Architektki Daria Bolewicka i Daria Skoczylas-Woźniak zaaranżowały wnętrze, w którym czuć ducha natury, ale i atmosferę miasta.
Architektki świetnie czują się w minimalistycznej estetyce – w swojej gdańskiej realizacji, o której pisaliśmy tutaj (zobacz aranżacje wnętrza od bo/sko), autorki projektu zaproponowały grę czerni i bieli. Tym razem pracownia stworzyła przestrzeń ubraną w biel, łagodne szarości i ciepły odcień drewna. Gdzieniegdzie pojawia się stonowany błękit, za to głęboka czerń stanowi wyłącznie barwne akcenty, nadające całości charakteru.
W całym mieszkaniu pojawia się jednolita podłoga, którą stanowią dębowe deski. To one wprowadzają do wnętrza ciepło i kameralny klimat. Na parterze mieszkania zaaranżowano część dzienną, czyli salon z aneksem kuchennym, którego dużym atutem jest okno balkonowe i wyłaniająca się za nim zieleń lasu. Zabudowa kuchenna składa się z szafek dolnych o drewnianych frontach i górnych w odcieniu delikatnej szarości. Przestrzeń roboczą stanowi granitowy blat.
Modernistyczny kontekst zauważamy w bryle wyspy kuchennej, która połączona jest ze stołem. Wyspa wyposażona we front z pionowych listew otrzymała zaoblony kształt, charakterystyczny dla architektury miasta. Geometria i łuki występują także w innych częściach mieszkania – w strefie wejściowej znalazła się charakterystyczna szafa o zaokrąglonym narożniku. Oprócz błękitnej zabudowy wzrok przyciąga również lustro wkomponowane we frezowany panel.
Łuki i czarne detale odnajdujemy też w łazience. Pomieszczenie jest nieduże, aby optycznie powiększyć przestrzeń, architektki zaproponowały połączenie dwóch rodzajów kafli. Spersonalizowane zabudowy ukrywają instalacje oraz praktyczne schowki.
Na piętrze zaprojektowano mały azyl, w którym właściciele mogą schronić się przed codziennym pędem. Na antresoli wyznaczono dwie części – miejsce pracy oraz sypialnię. Pomiędzy nimi postawiono ażurowy metalowy regał, a całość uzupełniono zielenią. Architektki świetnie wykorzystały skosy poddasza. To pod nimi ukryte zostały schowki do przechowywania. Za przeszklonymi drzwiami znajduje się druga łazienka oraz garderoba.
Zgodnie z oczekiwaniami najmłodszych domowników, w pokojach dziecięcych pojawia się stonowany odcień różu. Uzupełnieniem są biel i szarości, a także drewniane elementy wyposażenia. Na ścianach wykonano ozdobne murale – w każdym pokoju inny, zgodny z upodobaniem i charakterem właścicielek. Ulubione meble to drewniane łóżka przypominające domki.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
typ projektu: wnętrze mieszkania
inwestor: prywatny
pracownia: bo/sko
autorki projektu: Daria Bolewicka, Daria Skoczylas-Woźniak
realizacja: 2021
lokalizacja: Gdynia
zdjęcia: Jakub Nanowski / Perspektywa
opracowanie: Wiola Imiolczyk
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Mieszkania pokazowe często niesłusznie mają opinię, że są zwyczajnie nudne....
czytajW każdy weekend pewien Japończyk przekształca część swojego małego domu...
czytajW centrum malowniczego miasta Estoril w Portugalii, architektki z pracowni...
czytajGłówną inspiracją w projekcie stało się piękno naturalnego marmuru. Zobaczcie,...
czytaj
Ilość komentarzy: 0
Dodaj nowy komentarz