Zapraszamy do przeczytania kolejnego wywiadu z cyklu 'Rozmowy z architektem'. Ten projekt skupia się na krótkich wywiadach z polskimi architektami i architektami wnętrz. Opowiadają oni o swoich pierwszych projektach, przełomowych realizacjach w karierze, marzeniach i planach na przyszłość. Znajdziemy w nich również komentarze na temat otaczającej nas rzeczywistości.
Kolejnym naszym gościem jest architektka Magdalena Federowicz-Boule. Obecna Pani prezes pracowni Tremend.
• Droga do projektowania - dlaczego zdecydowała się Pani na wybór zawodu architekta.
Mając 18 lat trudno podjąć decyzję, co chce się robić w życiu. Zawsze lubiłam malować, tworzyć, sztuka była dla mnie narzędziem ekspresji…. Bliska była mi także królowa nauk. Postanowiłam więc połączyć te dwa z pozoru odrębne światy i wybrałam architekturę.
• Jak powstawała pracownia Tremend? Ilu członków obecnie liczy zespół?
Zanim założyłam pracownię Tremend, byłam dyrektorem filii francuskiego biura, które projektowało głównie galerie handlowe m.in. Manufakturę w Lodzi. Brakowało mi kreacji i postanowiłam zacząć wszystko od nowa. W 2010 roku z kolegą założyłam własną pracownię. Rozpoczęliśmy pracę w czasach kryzysu, co nauczyło nas pracy w trudnych warunkach. Początkowo pracowaliśmy w mieszkaniu. Zaczynaliśmy od niewielkich zleceń, obiektów użyteczności publicznej, mieszkaniówek, galerii handlowych, obiektów biurowych… Później, stopniowo zyskaliśmy coraz większe zlecenia - głównie przez polecenia. Jestem również współautorem dworca Multimodalnego Łódź Fabryczna, Dworca Multimodalnego w Lublinie. Następnie zaczęliśmy projektować hotele - z siecią Accor odnawialiśmy stare hotele z PRL-u. Braliśmy udział w szkoleniach we Francji, wciąż się rozwijaliśmy i kształtowaliśmy nasz styl pracy. Po pewnym czasie nawiązaliśmy współpracę z kolejnymi dużymi brandami takimi jak Marriott, Qubus, Vienna House, Hilton, Intercontinental. Wciąż się rozwijamy, a ja traktuję każdy projekt jako nową przygodę.
• Projekty przyjazne naturze - jakie rozwiązania stosuje Tremend, aby ograniczać ślad węglowy i emisję odpadów?
Staram się przede wszystkim zaczynać od siebie: w codziennym życiu dbam o oszczędzanie wody i energii, segregację odpadów, itp. Dbam także o oszczędność surowców podczas projektowania. Naszej pracowni bliska jest idea zero waste i związany z nią minimalizm. Podczas wizji lokalnych zawsze dokładnie przyglądamy się wszystkim elementom wyposażenia. Jeśli dostrzegamy wartościowe przedmioty, przywracamy im dawną świetność - odnawiamy je zamiast zastępować nowymi. Kolejnym krokiem do architektury przyjaznej środowisku jest wprowadzenie odpowiednich rozwiązań technologicznych, które umożliwiają filtrowanie CO2 czy sprawiają, że budynki są samowystarczalne, jeśli chodzi o energię. Cieszy mnie to, że świadomość odpowiedzialności za stan naszej planety jest coraz wyższa. Szczególnie zauważalne jest wśród inwestorów z Europy Zachodniej, jednak w Polsce także coraz większą uwagę zwraca się na to by być eco friendly.
• Jaki budynek/ obiekt/ miejsce zrobiło na Pani największe wrażenie podczas podróży?
Nie chciałabym mówić tu o obiektach, ponieważ w podróżach najbardziej cenię spotkania z ludźmi, poznanie innych kultur i punktów widzenia. Często czerpię z nich inspirację do pracy. Odwiedzając Afrykę, zetknęłam się z plemionami, które mimo bardzo ograniczonych zasobów, potrafiły znaleźć miejsce na sztukę, które niejednokrotnie zaskakiwały mnie swoją kreatywnością. To motywuje mnie do szukania coraz to nowych rozwiązań w projektach, uczy empatii i motywuje także do projektów charytatywnych.
• Architektura post pandemiczna: co się zmieni, a co pozostanie niezmienne? Jak koronawirus wpłynie na projektowanie?
Zmiany już są zauważalne, ale myślę, że jeśli epidemia będzie się przedłużać, uda się wypracować doskonalsze rozwiązania. W hotelach widzę potrzebę zastąpienia plexi inną formą dividerów. W tej roli świetnie sprawdzą się rośliny, które jednocześnie będą ozdobą przestrzeni. Na pewno w strefach wspólnych warto umieścić grafiki wskazujące dozowniki z płynami do dezynfekcji oraz inne informacje, niezbędne dla poczucia bezpieczeństwa gości. Uważam, że w związku z ograniczeniami duża część aktywności przeniesie się do hotelowych pokoi, które zyskają więcej funkcji niż dotychczas. Będziemy również bardziej wykorzystywać strefy outdoorowe. Moim zdaniem najbardziej ucierpią powierzchnie biurowe i tak intensywnie rozwijające się do czasu pandemii coworkingi. Większość firm zdecydowała się na pracę zdalną, która odbywa się bez większych przeszkód dzięki digitalizacji i narzędziom, które ułatwiają współpracę na odległość. Pozwoliło to także naszej pracowni kontynuować projekty za granicą: w Paryżu, Budapeszcie, we Lwowie i w Odessie. Działając zdalnie udało nam się zaoszczędzić wiele czasu, jednak tęsknimy za spotkaniami “na żywo” i bezpośrednim kontaktem z inwestorami. To zawsze napędza nas do działania.
|
|
|
Fot: Piotr Gęsicki
Pracownia: Tremend
Cykl powstaje we współpracy z OKK! PR
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Kiedy starszy kustosz architektury i projektowania Muzeum Sztuki Nowoczesnej ogłosił...
czytajPaula Scher podsumowuje swoją karierę projektantki (stworzyła liczne okładki albumów...
czytajStandardowa klasyka to już przeżytek. Firmy starają się, aby powierzchnie...
czytajGrynasz Studio to pracownia wielokrotnie doceniana na rynku międzynarodowym. ...
czytaj
Ilość komentarzy: 0
Dodaj nowy komentarz