ONTO czyli to co jest

ONTO czyli to co jest

Onto, czyli Anna Wręga i Kaja Nosal. Historia tej pracowni to opowieść o miłości do sztuki użytkowej, wzornictwa przemysłowego i projektowania wnętrz. W rozmowie z nami projektantki zdradzają szczegóły swoich projektów a także wspominają pobyt w Bauhaus.


SzW: Dlaczego ONTO?

ONTO: ONTO z greckiego oznacza “to, co jest”. W projektach cechuje nas logiczne podejście do projektów, połączone z intuicją. Dużo czasu poświęcamy badaniu zagadnienia projektowego, szukaniu dla niego kontekstu, rzeczowych rozwiązań. 

 SzW: Co było punktem startowym Waszej projektowej drogi?

ONTO:  Ważnym punktem na naszej projektowej drodze było Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. To tu poznałyśmy się w 2010 roku, biorąc udział w warsztatach projektowych. Uczestnicy warsztatów mieli dobrać się w duety projektowe. My wylosowałyśmy siebie i tak już zostało. Wynikiem naszej pracy na warszatch był O!shirt – interaktywna zabawka edukacyjna inspirowana tematem warsztatów – słońcem. O! shirt to koszulka ukryta w tekturowym pudełku, które jest nie tylko opakowaniem a przede wszystkim camerą obscurą. W miejscu, na którym zazwyczaj znajdują się nadruki, O! shirt pokryty jest substancją światłoczułą. Wystarczy znaleźć ciekawy kadr, odsłonić otworek w pudełku a po kilkunastu minutach wybrany fragment rzeczywistości naświetli się na koszulce. 

 

ONTO, projekt

SzW: Warszawa poznała Was w Parku Odkrywców. Co takiego stało się w otoczeniu CNK?

ONTO:  Sześć lat później już jako studio projektowe ONTO miałyśmy przyjemność zaprojektować i zrealizować dla CNK zestaw mebli — mobilną wypożyczalnię gier plenerowych, która przez całe lato była dostępna dla mieszkańców Warszawy w Parku Odkrywców. Projekt zakładał utworzenie kompletu mebli wpisujących się w otoczenie Centrum, jednocześnie wyróżniających się z niego. W skład zestawu wchodziły mobilne regały, ekspozytory, totemy informacyjne, wózek cateringowy, stolik i stołki dla dzieci. 


ONTO. Projekt mebli do Parku Odkrywców CNK.

ONTO. Projekt mebli do Parku Odkrywców CNK.

- Proste bryły i przenikające się siatki rożnej gradacji, nawiązują do architektury Kopernika, jej brył i podziałów w fasadzie. Kolorystyka mebli z jednej strony nawiązuje do palety ugrów i czerwieni głównego budynku i planetarium – z drugiej do błękitu, charakterystycznego dla identyfikacji wizualnej CNK, ale też do nieba nad Kopernikiem, co szczególnie widocz- ne jest w scenerii blisko natury – Centrum Nauki Kopernik położone jest na Wybrzeżu Kościuszkowskim, w sąsiedztwie brzegu Wisły. 


SzW: Bauhaus, to miejsce, które wspominacie z uśmiechem. Dlaczego uważacie, że pobyt tam był niezwykłym doświadczeniem?

ONTO: Latem 2015 roku miałyśmy przyjemność uczestniczyć w rezydencji projektowej IKEA Bauhaus Summer, która miała miejsce w Bauhausie w Dessau. Program rezydencji zakładał zaangażowanie się jej uczestników we współczesne zagadnienia dizajnu, co miało zbliżyć ich do spuścizny modernizmu. Każdego roku z inną myślą przewodnią. W 2015 roku tematem rezydencji była jedna z najbardziej znanych na świecie kolonii artystycznych świata – Domy Mistrzów w Dessau, której przypisano temat „Nowo umeblowane”. Chodziło o to, aby przy pomocy współczesnych interwencji, umożliwić ponowne zamieszkanie i pracę w Domach Mistrzów oraz tchnąć w nie nowe życie. Artyści, architekci, projektanci i badacze mieli na powrót zamieszkać i pracować w budynkach wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, w których w przeszłości mieszkali Mistrzowie Bauhausu. 


ONTO. Pobyt w Bauhaus

ONTO. Pobyt w Bauhaus

-  Trzy miesiące spędzone w Bauhausie były doświadczeniem niezwykłym w kilku aspektach. Z jednej strony to czas intensywnej pracy — niezwykle komfortowej, bo rzadko zdarza się w codziennym życiu projektanta, że ma tyle czasu i przestrzeni do wnikliwego potraktowania tematu, długiego researchu i analizy zagadnień projektowych, w warunkach, w których niewiele rozprasza i ma się w pełni zapewniony byt. Na dodatek w niezwykle inspirującej przestrzeni, bo pokoje, w których mieszkałyśmy i pracownia, w której pracowałyśmy mieściły się w kompleksie Bauhausu.

Całość działa obecnie w charakterze Fundacji Bauhaus. W głównym budynku mieszczą się pomieszczenia wystawiennicze, gdzie oglądać można obiekty stworzone przez studentów i profesorów szkoły oraz wystawy tematyczne. Są też pomieszczenia administracyjne Fundacji, zachowany gabinet Gropiusa. Pracownia, która stała się naszym biurem, w czasach Gropiusa była pomieszczeniem tkackim. Pokoje, w których spałyśmy mieściły się w byłym Prellerhaus, czyli akademiku, w którym mieszkali uczniowie szkoły, a który w ostatnich latach istnienia szkoły przekształcił się również w pracownie. 



ONTO. Pobyt w Bauhaus

ONTO. Pobyt w Bauhaus

SzW: Czy było coś, co szczególnie utkwiło Wam w pamięci podczas pobytu w Bauhaus?

ONTO: Bauhaus, tłumnie odwiedzany każdego dnia przez zwiedzających, stał się dla nas codziennością, na chwilę domem. Każdego dnia mogłyśmy podziwiać jego rozwiązania architektoniczne, jak na przykład ciekawy system otwierania okien. Najlepsza była dla nas zawsze ta chwila w ciągu dnia, kiedy szkoła zamykała się dla zwiedzających, a pracownicy administracji kończyli już pracę. My zwykle siedziałyśmy w swoim biurze do późnych godzin wieczornych i ten moment, kiedy było już ciemno, a w całym Bauhausie nie było nikogo poza nami, sprawiał, że czułyśmy, że jest to prawdziwie nasz dom. Miło spacerowało się wtedy korytarzami szkoły, jak to kiedyś robił Walter Gropius. 

Pięć minut spacerem od głównego budynku szkoły, mieszczą się Domy Mistrzów, w których wraz z rodzinami mieszkali profesorowie Bauhausu. Część domów zachowana jest w oryginalnej formie, część została zbombardowana podczas Drugiej Wojny Światowej. W 1992 roku rozpoczęto odbudowę zniszczonych domów. W drodze konkursu wyłoniono projekt biura Jamie Fobert Architects, według którego zrealizowano „odbudowę”. Projekt założył zrekonstruowanie bryły budynku według oryginalnych projektów Waltera Gropiusa, jednak bez zachowania detali architektonicznych. Nowo powstałe bryły zdają się być jedynie zarysem, czy też makietą Domów Mistrzów, dzięki czemu wyraźnie różnią się od oryginalnych domów, jednocze- śnie zachowując tą samą formę. 


ONTO. Pobyt w Bauhaus

ONTO. Pobyt w Bauhaus

- Ciekawym dla nas było to, że patrząc z zewnątrz na Domy Mistrzów myśli się, że w środku znajdują się przestronne „modernistyczne” wnętrza. Tymczasem pomieszczenia w domach są dość małe, „akuratnie”, wyliczone przez samego Neuferta, który dokładnie wyliczy, ile potrzebne będzie przestrzeni na daną czynność prania, prasowania, czy spania. Ni mniej ni więcej. Jedynie pracownia w każdym domu jest bardzo przestrzennym pomieszczeniem, dobrze doświetlonym, idealnym do pracy.

Domy zbudowane są jako bliźniaki. W jednym z nich mieszkali obok siebie Paul Klee i Wasilly Kandinsky. Obaj artyści znani są ze swoich badań nad kolorami. Wnętrza ich domów odzwierciedlają te badania, każda ściana ma inny kolor. Nasz ulubiony pokój w domu Kandynskiego ma ściany w kolorach perłowym i różowym.  Co ciekawe, obaj Klee i Kandinsky byli synestetykami.

  

SzW: Co było Waszym zadaniem projektowym?

ONTO: Pracownia w jednym z domów, w którym mieszkał Oskar Schlemmer stała się przestrzenią, w której miał stanąć nasz projekt. Naszym zadaniem było zaprojektowanie mebli, z których mieli korzystać artyści mieszkający na kolejnych rezydencjach. Głównym tematem stała się przestrzeń pracy. Swój projekt nazwałyśmy „Play, party, work” („Graj, baw się, pracuj”), a inspirowałyśmy się codziennym życiem byłych studentów i nauczycieli Bauhausu, którego trochę doświadczałyśmy na co dzień, żyjąc w tych samych murach, trochę śledziłyśmy w udostępnionych nam archiwach Bauhausu i na wystawach, a także na wykładach, czy pokazach filmów, wyświetlanych na domu Lashlo Moholy-Nagy’ego. 


 

ONTO. Pobyt w Bauhaus

ONTO. Pobyt w Bauhaus

SzW: Dlaczego taka nazwa projektu?

ONTO: Nazwa projektu „Party, play, work” odnosi się do wykładu wygłoszonego w 1919 roku przez Johannesa Ittena, nauczyciela Bauhausu – „Our play, pur party, our work”. Itten mówił:

 

Zabawa staje się świętowaniem, świętowanie staje się pracą, praca – zabawą.

Nasza zabawa powinna być naszą pracą, a nasza praca – zabawą.

Myślę, że to dla nas, ludzi, najważniejsze zadanie.


Spoglądając wstecz na życie Bauhausu lat 20., widzimy, że koncentrowało się ono nie tylko na pracy, choć to właśnie to, co wypracował Bauhaus jest nam najbardziej znane. Nauczyciele i studenci ogranizowali różnorodne, niezwykłe wydarzenia. Spośród nich wyróżnić należy bale kostiumowe, na których studenci zakładali stroje, projektowane specjalnie na przedstawienia teatralne, wchodzące w skład programu nauczania Bauhausu. Również godna uwagi jest obecność w systemie zajęć tematów związanych ze świadomością własnego ciała i zdrowym żywieniem, które to tematy nie istniały w tamtych latach w powszechnej świadomości. Wgłębiając się coraz bardziej w zagadanienia codziennego życia, nasuwa się jeden wniosek – było ono niezwykle barwne, złożone i inspirujące.

 

ONTO. Pobyt w Bauhaus

ONTO. Pobyt w Bauhaus

SzW: Czy możecie opowiedzieć o "Party, play, work"?

ONTO: „Party, play, work” to system dedykowany przestrzeni pracy, choć nie zawłaszczony przez nią. Składa się z abstrakcyjnych obiektów, inspirowanych geometrycznymi kształtami kostiumów teatralnych, zaprojektowanych przez i pod kierunkiem Oscara Schlemera, Mistrza Bauhausu. 

Elementy systemu są wielofunkcyjne, przy czym żadnej fukncji nie widać na pierwszy rzut oka. Pozwala to wyobraźni grać pierwsze skrzypce. Ich wielofunkcyjność mówi, by zbalansować swoj pracę, pozwala łączyć ją z celebracją i grą. Wszystkie akcesoria są przenośne, co daje mnogość konfiguracji.
Bazą systemu są metalowe parawany. Same w sobie pełnią fukcję „ścian”, którymi pracujący we wspólnej przestrzeni ludzie mogą ją dzielić i definiować, intuicyjne decydować o tym, w jakim stopniu dzielona przestrzeń będzie dospołeczna, ułatwiając interakcję lub poczucie intymności. Mamy więc zawieszony na parawanie panel akustyczny, który stać może się materacem lub wygodną „sofą”. Wymaga to rozłożenia stolika kawowego na korkowy taboret i tacę i użycie cylindrycznego korka-siedziska jako wygodnej podpory pod plecy. 

Korkowe koło dzieli wizualnie przestrzeń, pełniąc w tym samym czasie funkcję tablicy korkowej.  Równie łatwo można umieścić je na podłodze, gdzie jako tablica korkowa może być pomocna w nieoficjalnej burzy mózgów, służyć jako separator przestrzenny lub pełnić jeszcze inną funkcję. 

Rozciągnięte gumki formują nie tylko ekran wizualny, ale służą też przechowywaniu. Dzięki abstrakcyjnej formie obiektów i ich elastyczności, użytkownik jest zaproszony do samodzielnego nadania im fukcji, innej niż założona. Istotne jest, by pamiętać o relacji, jaka isnieje między przestrzenią i człowiekiem. Pomieszczenia i przedmioty, którymi człowiek sie otacza, mają wpływ na jego kreatywność i ekektywność. Zestaw może być rozbudowany i poszerzony, np. o dowolny stół i krzesło, potrzebne do pracy. Ale najważniejszym założeniem projektu jest zachęcenie, by pracować w sposób inny, niż ten utarty. Mniej oficjalnie, bardziej swobodnie, poza schematem. Tak samo jak to robili „Buahuaserzy”. 


ONTO. Projekt: Party, play, work

ONTO. Projekt: Party, play, work

SzW: Projektowanie mebli to nie wszystko. Zajmujecie się również architekturą wnętrz, chociażby głośny projekt restauracji Miejsce...

ONTO:  Praca nad Miejscem, pływającą restauracją w Porcie Czerniakowskim była prawdziwą przygodą. Ponoć w Polsce jest niespełna 20 pływających obiektów architektonicznych, a my miałyśmy szczęcie być częścią jednego z nich! Z szacunku dla wyjątkowego krajobrazu Portu , środki użyte we wnętrzu były zredukowane do absolutnego minimum. Natura za oknem miała grać pierwszoplanową rolę. Pomimo oszczędności użytych środków zależało nam na uzyskaniu przyjaznego bezpretensjonalnego klimatu. 



ONTO. Projekt restauracji Miejsce

ONTO. Projekt restauracji Miejsce

Szw: Czy pracujecie teraz nad czymś nowym?

ONTO: Tak, obecnie zajmujemy się projektem wnętrza w stylu nowoczesnej stodoły. Dom znaduje się na urokliwej, zalesionej działce pod Warszawą...

SzW: Będziemy czekać z niecierpliwościę na realizację. Dziękujemy za rozmowę 

 

Z Anną Wręgą i Kają Nosal rozmawiała Aneta Wojciechowska

Informacje o pozostałych projektach znajdują się na stronie: http://www.ontostudio.pl

 



Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komentarze

Ilość komentarzy: 0

Dodaj zdjęcia do galeriiDodaj nowy komentarz

Dodaj nowy komentarz

Newsletter

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do newslettera sztuka-wnętrza.pl!