Otwarty aneks kuchenny to dobry sposób na optyczne powiększenie małego mieszkania oraz integrację życia rodzinnego. Aranżacja powstałej w ten sposób przestrzeni stanowi jednak niemałe wyzwanie. Co zrobić aby przejście pomiędzy kuchnią a salonem było płynne, a żadna z części pomieszczenia nie zdominowała tej drugiej?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kawiarnia jak w domu
W aranżacji połączonej przestrzeni kuchenno-salonowej ważne jest dokonanie podziału na poszczególne strefy przy jednoczesnym zachowaniu spójności stylu wnętrza. Dobrym rozwiązaniem jest wybór płytek ceramicznych w obrębie jednej kolekcji – różniących się odcieniem, lecz o tym samym rysunku i fakturze.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bar taki, jak w kinie
W łączonej przestrzeni świetnie sprawdzają się większe formaty, które doskonale pasują zarówno do kuchni, jak i eleganckiego salonu. Dodatkowo duże, gładkie powierzchnie powiększają optycznie przestrzeń, co jest szczególnie ważne w mieszkaniach, w których aneks kuchenny jest koniecznością ze względu na niewielki metraż.
Jaśniejsze płytki stanowią delikatne tło dla białych kuchennych mebli i dobrze komponują się z drewnianą sosnową podłogą w drugiej części pomieszczenia. W przestrzeni salonowej gres trafił na ścianę. Ciemniejsze stanowią nowoczesne i eleganckie wykończenie będące alternatywą dla farby czy tapety. Duże formaty sprawiły, że płytki ceramiczne „wychodzą” z kuchni i łazienek i coraz częściej goszczą w przestrzeni dziennej. Ciepłe odcienie i satynowe wykończenie płytek czyni z nich kolekcję uniwersalną i ponadczasową.
Efekt? Przestrzennie, klimatycznie, w smakowitych odcieniach caffe latte.
Źródło: Ceramstic
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Zakończyła się kolejna, trzecia już edycja konkursu Dobry Design 2014....
czytajWielkoformatowe dekoracje ścian są coraz częściej motywem przewodnim aranżacji ciągów...
czytajWe wnętrzarskich trendach od pewnego czasu zagościły różne odcienie szarości...
czytajMeble służące do przechowywania są bardzo ważnym elementem wyposażenia wnętrz....
czytaj
Ilość komentarzy: 0
Dodaj nowy komentarz