Fusion Table to z pewnością rewolucja nadająca domowej jadalni nowy wymiar. Pomysł jest genialny - po skończonej kolacji zbieramy naczynia, zdejmujemy wierzchni blat i już możnemy zaczynać rozgrywkę.
Nie da się ukryć, że takie rozwiązanie to genialne wykorzystanie przestrzeni - można cieszyć się stołem bilardowym nie przeznaczając osobnego pokoju na salon gier. Dodatkowo zyskujemy elegancki i stylowy mebel, wpisujący się w nowoczesne wnętrze naszego domu czy mieszkania. Taki "gadżet" z pewnością podniesie atrakcyjność organizowanych przez nas kolacji i sprawi, że goście będą zachwyceni. Partyjka bilarda może też się okazać ciekawym sposobem na spędzenie wieczoru we dwoje w domowym zaciszu.
Projektanci pomyśleli też o bezproblemowym przechowywaniu wszystkich akcesoriów. Kije, kule i stojaki idealnie mieszczą się pod blat, dzięki czemu nikt nawet nie będzie podejrzewał, jaką niespodziankę kryje stół. A co z łuzami - jak to możliwe, że są niewidoczne? Opatentowana konstrukcja rozciąga się, gdy kula wpada do kieszeni oraz kurczy się, gdy jest opróżniana - dzięki temu nieużywane łuzy pozostają poza zasięgiem wzroku. Kolejnym przemyślanym rozwiązaniem jest regulowana wysokość - po skończeniu posiłku z łatwością można podnieść blat do poziomu odpowiedniego do wygodnej gry.
Wygląda na to, że projektanci pomyśleli o wszystkim!
Zdjęcia: fusiontables.com
|
|
|
|
|
|
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Kolorem roku 2017 został w opinii specjalistów firmy Szary Denim.
czytajWrocławscy deweloperzy przyznają, że klienci chętniej niż jeszcze kilka lat...
czytajDla tych, którzy lubią klasyczne wnętrza lub preferują historyczne wzory...
czytajJak będzie wyglądała przyszłość sal konferencyjnych po diametralnych zmianach spowodowanych...
czytaj
Ilość komentarzy: 0
Dodaj nowy komentarz