Zredukowana do minimum forma lampy może na pierwszy rzut oka wyglądać jak narysowany na ścianie obrazek. Ale jednym ruchem ręki z tego rysunku można wyczarować trójwymiarowy przedmiot. Na dodatek w pełni funkcjonalny.
Zaprojektowana przez Gilesa Godwin-Browna lampa Nepa swoim kształtem nawiązuje do klasycznej formy lamp stojących, ma 180 centymetrów wysokości i jest montowana do ściany. Na stałe jest jednak do niej przytwierdzona tylko podstawa – dzięki ruchomym połączeniom długie ramię można obrócić i wysunąć w głąb pomieszczenia, przekształcając płaski 'rysunek' w trójwymiarowy, doskonale spełniający swoją funkcję obiekt.
Lampa wykonana jest ze sklejki i stali nierdzewnej, a detale – z aluminium. Źródłem światła są diody LED, na których zasilenie potrzeba 12 V energii.
Jak podkreśla projektant, ideą, jaka przyświeca tej i wszystkim innym jego pracom, jest redukowanie przedmiotów do jak najprostszych, minimalistycznych form, ale bez uszczerbku dla ich walorów użytkowych.
Fot. gilesgodwinbrown.com
|
|
|
|
|
|
|
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Miękkie siedzisko wisi w powietrzu unoszone przez dwie wiązki czerwonych...
czytajAnimacja pt. „Louis Vuitton I” została w tym roku uznana...
czytajDruty i plastik – z połączenia tych dwóch elementów londyński...
czytajNa podłogach w starych budynkach można jeszcze czasami znaleźć płytki...
czytaj
Ilość komentarzy: 0
Dodaj nowy komentarz