Restauracja Pobite Gary w Gdańsku może pochwalić się kolejną lokalizacją i kolejną ciekawą realizacją. Tym razem projekt wnętrz wykonał Filip Kozarski. Lokal w Gdańsku Oliwie zyskał swoją filię w dzielnicy Wrzeszcz.
Założeniem projektu było stworzenie ciekawej przestrzeni, która nie tylko nawiązuje do swojego oliwskiego poprzednika, ale również wprowadza nowe, interesujące elementy wystroju. W aranżacji wykorzystano materiały w ich naturalnej postaci: lite drewno, stara cegła, surowa stal, beton, lastryko, rattanowe siatki oraz mosiądz.
Nowym elementem, na bazie którego opiera się projekt to podział przestrzeni z wykorzystaniem ścianek szklarniowych, tworzących małe pomieszczenia lub otwarte przestrzenie. Dzięki zastosowanym rozwiązaniom: wprowadzeniu zróżnicowanych posadzek, surowej cegły, betonowym ścieżkom pomiędzy stolikami, parkowym ławkom, podstawom stolików w formie studzienek kanalizacyjnych, baru przypominającego pawilon oraz wszechobecnej zieleni - wnętrze łączy się z tym co na zewnątrz.
W pomieszczeniach wykorzystano elementy nawiązujace do stylu industrialnego. Metalowe ramy i okucia oraz industrialne lampy współgrają z surowością betonu, cegły i odkrytym sufitem.
Odwiedzający nie odczuwają surowości wnętrza. Zastosowane drewno, ażurowy rattan oraz ciepłe i nastrojowe światło sprawiają, że pomieszczenie wydaje się bardziej przytulne. Mosiężne detale, takie jak uchwyty ławek, desek do krojenia, haczyki na relingach, napisy na podłodze, listwy oraz ramy luster dodają odrobiny elegancji.
Restauracja Pobite Gary/ Gdańsk Wrzeszcz
Projekt wnętrz: Filip Kozarski
Realizacja: 2016
Zdjęcia: Tom Kurek
Sprawdź: Bistro Pobite Gary
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Salon AIRHAIR z Poznania według projektu pracowni ego-studio zwyciężył w...
czytajW budynku Warsaw Financial Center w Warszawie znajduje się siedziba...
czytajProjekt wnętrza dla firmy KitchenAid Polska polegał na nadaniu reprezentacyjnego...
czytajPrzemysław Mac Stopie zaprojektował salon prasowy dla magazynu Interni.
czytaj
Ilość komentarzy: 0
Dodaj nowy komentarz